Magnolia Soluangeana, białe, średniej wielkości kwiaty, duże płatki, ładny, lekko cytrynowy zapach:
Drzewko obsypane kwieciem:
Ta również opisana jako magnolia Soluangeana, ale nie biała, jak poprzednia, tylko lekko różowa, kolor przenika od podstawy kielicha:
Red lucky, duże bladoróżowe kwiaty. Lekko już przekwitająca, ale nadal piękna:
W pięknym różowym kolorze, średniej wielkości kwiaty, duże płatki. Niestety nie zapisałam nazwy:
Odmiana magnolii Soluangeana - Speciosa, duże, lekko różowe kwiaty:
Magnolia galaxy, duże różowe kwiaty. Dwa drzewka opisane jako ten gatunek, ale wydaje mi się, że różnią się kształtem płatków:
Żółtej odmiany jeszcze nie widziałam. Nie przepadam za tym kolorem, ale tej magnolii to nie dotyczy. Jasny odcień żółci, duże kwiaty - magnolia Elizabeth:
Odmiana Judy - subtelne różowe kwiaty o ciekawym kształcie, nieduże:
George Henry Kern ze swoimi liliowymi średnimi kwiatami:
Piękna Betty, lekko wrzosowa z nieco węższymi płatkami :
Tej nie zapisałam jak się nazywa, a szkoda, bo to jedna z ciekawszych. Duże kwiaty o wąskich płatkach, głęboki kolor:
Magnolia Soluangeana, odmiana Amabilis, piękne duże kwiaty:
Magnolia Soluangeana Brozzoni, podobna do poprzedniej, ale z bardziej zaokrąglonymi końcówkami płatków:
Kolejna piękność - Magnolia Soluangeana Lennei:
Magnolia liliiflora Nigra. Z ciemnych ta mi się najbardziej podobała. Głęboki kolor wpadający w bordo, duże kielichy, przyjemny zapach:
Piękna Alexandrina:
Bielutka Alba Superba:
To był mój post z największą ilością zdjęć. Nie dało się inaczej - choć bym zamieściła po jednej fotce z każdego gatunku, i tak byłoby ich kilkanaście. Ale wybaczycie mi to, prawda? Piękna nigdy w nadmiarze. Można na nie patrzeć i patrzeć. Mam nadzieję, że podzielacie mój podziw dla cudnych magnolii i - tak jak ja - obejrzałyście je z przyjemnością.
Pozdrawiam,
Piękne. Moja mama zawsze mówi na magnolie "Papierzaki" :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam tej nazwy. Ale rzeczywiście - są trochę jak origami z papieru ;-).
UsuńUroda magnoli tkwi w ich kwiatach, które pojawiają się na jeszcze bezlistnych pędach i po prostu biorą w posiadanie całe otoczenie. Z drzewem magnolii obsypanym kwiaciem trudno konkurować.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widziałam te kwiaty w ogrodach SGGW, w parku otaczającym rektorat przy Ul. Nowoursynowskiej. Zakochałam się wtedy w nich ogromnie!
Mam to samo odczucie - wielkie kwiaty na nagich jeszcze gałęziach robią niesamowite wrażenie. Ja na pewno kupią sobie jakąś do ogródka, tylko którą wybrać?
Usuń