Translate

czwartek, 30 kwietnia 2015

Harmonijkowane motylki po raz drugi

Pamiętacie te motylki? Oto druga ich odsłona, ale w innej wersji:


Tym razem tułów, zamiast ze zrolowanego kawałka papieru, zrobiłam z kawałka drucika i koralików. Taka wersja jest łatwiejsza do wykonania i, moim zdaniem, ładniejsza.


Przepraszam za jakość zdjęć, ale części motylków już nie mam, więc nie mogę powtórzyć ujęć ;-(.


Tym razem zrobiłam też mniejsze, są naprawdę słodziutkie. Poniżej ta większa wersja:


I ta mniejsza:


Małe z mamą ;-):


Zapomniałam sfotografować, ale z tyłu motylki mają przyklejone kawałki taśmy dwustronnie klejącej, można więc je przymocować do ściany lub mebli.

Motylki robiłam z klasą mojej córki, zabawa była wspaniała! Dzieciaki świetnie się spisały i powstało małe stadko pięknych motyli. Żałuję, że nie mam zdjęć. Dzieci zabrały swoje motylki do domu i mam nadzieję, że przyklejone na widoku cieszą oczy i wywołuje uśmiech na twarzy każdego z osobna. Bo u mnie tak ;-).

Pozdrawiam,

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...