Translate

niedziela, 1 stycznia 2012

Choinka i życzenia noworoczne

Ta niepozorna piosenka "ciągnie się" za mną od czasów podstawówki. A teraz w przedszkolu śpiewa ją moja córka:


ZIELONY GOŚĆ

Stała pod śniegiem panna zielona,
nikt prócz zająca nie kochał jej.
Nadeszły święta i przyszła do nas.
Pachnący gościu, prosimy, wejdź.

Refren:
Choinko piękna jak las,
choinko zostań wśród nas.

Jak długo zechcesz z nami pozostań,
niech pachnie tobą domowy kąt.
Wieszając jabłka na twych gałązkach,
życzymy wszystkim wesołych świąt.

Refren:
Choinko piękna jak las,
choinko zostań wśród nas.


Zielony gość jest z nami od kilku dni przed Świętami. Tradycyjnie choinkę zawsze ubieraliśmy 24 grudnia, ale w ubiegłym roku postanowiłam nieco nagiąć ten zwyczaj. Dlaczego? W Wigilię zawsze jest dużo zajęć, przedświątecznej krzątaniny i choinkę ubieramy na szybko, w biegu, bo już trzeba. Tymczasem to swoisty rytuał, który trzeba i należy celebrować. A już zwłaszcza, gdy w domu są dzieci. Gdy czas nie nagli dekorowanie drzewka odbywa się w miłej, świątecznej atmosferze, jest mnóstwo zabawy i radości. I właśnie dlatego choinka jest z nami nieco wcześniej niż każe tradycja. Uznałam, że najlepszy czas na ubieranie to niedziela poprzedzająca Święta. Myślę, że te parę dni to nieduże uchybienie, a nam robi wielką różnicę.

A oto nasza dzisiejsza bohaterka:


Nie dla mnie stylowa choinka z rozmysłem ubierana wg najnowszej mody. Nie dla mnie wystrojona, dumna pani. Już dawno zrezygnowałam z tego typu dekoracji. A ściślej - od kiedy w domu pojawiły się dzieci. Od tej pory na mojej choince jest swoisty misz-masz. Przeważają dzieła własnych rąk, a w szczególności tych dziecięcych. Uważam, że taka właśnie jest najpiękniejsza. Są jeszcze na niej tradycyjne bombki i inne ozdoby, ale konsekwentnie zamierzam je eliminować. Od zeszłego roku dzielnie pomaga mi w tym kot.

Ze zdumieniem odkryłam, że choinka taka jak moja również ma swoje miejsce w modowym światku i jest dumnie nazywana "choinką ekologiczną". Hmmm... no więc, koniec końców, mam modną choinkę ;-)

Ponieważ wyjeżdżałam na Święta i nie zdążyłam opublikować posta z życzeniami świątecznymi, przyjmijcie proszę życzenia noworoczne:


Czyż nie jest tak, że w Nowy Rok budzi się w nas nadzieja? Nadzieja na lepsze jutro, wiara w pogodne nadchodzące dni, radosne, niecierpliwe oczekiwanie na to co ma nadejść? To co było odeszło ze Starym Rokiem, otwieramy nowy rozdział naszego życia. Jak następną kartkę, którą możemy zacząć zapisywać, ale czymś lepszym. Nowymi losami pisanymi przez filtr wcześniejszych doświadczeń, silniejsze i potrafiące łapać te wszystkie szczęśliwe chwile z jakich składa się życie. Życzę Wam, aby każda z tych kartek w rozdziale 2012 zapisała się w sercu miłym wspomnieniem, które budzi ciepły uśmiech.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...