Translate

niedziela, 29 lipca 2012

Seria tricolor - biały kapelusik

Czas na bliższą prezentację kapelusików. Dziś jako pierwszy wystąpi biały, jako najbardziej reprezentatywny:



Jest to typowy model kapelusza: czapeczka + rondo z koła. Takie rondko ładnie się układa i wygląda bardzo efektownie. Jedyny minus, że koniecznie trzeba go usztywnić. Ale myślę, że warto się trochę pomęczyć dla takiego rezultatu. 


Oczywiście część czapeczkowa pozostała bez krochmalenia. Robiłam z Maxi. Wzór bardzo mi się podoba, ale i tak kapelusz wyglądałby średnio, gdyby nie odpowiednie wykończenie i ozdoby: 



Amarantowa wstążka w białe kropeczki i pasująca kolorem różyczka to doskonałe dopełnienie. Tym bardziej, że ciemny róż to ostatnimi czasy ulubiony kolor mojej córki.

Teraz na głowie. Z wszystkich stron ;-):









Ten kapelusik powstał wg oryginalnego schematu znalezionego w sieci. Wzór okazał się na tyle wdzięczny, że przeszedł jeszcze dwie modyfikacje, które już widzieliście, a o szczegółach opowiem w następnych postach. 

Do niebieskiego, 



Update:
Dla Marzeny oraz wszystkich chętnych wrzucam schemat:
źródło: internet

W razie czego służę radą i pomocą ;-).

piątek, 27 lipca 2012

Potrójne "coś" to...

... dwa kapelusiki i czapeczka ;-)

Zgadłyście!







Pokażę Wam dokładniej, ale każdą pracę z osobna. Znów napstrykałam zdjęć i nie pomieściłyby się w jednym poście ;-). Dlatego dzisiaj tylko ogólnie, taka zapowiedź. Wiem, że na tych zdjęciach nic nie widać ;-).


Dzisiaj powiem tylko tyle, że powyższe nakrycia głowy zostały wykonane na podstawie modyfikacji jednego schematu. Użyłam kordonka, więc są lekkie i delikatne - w sam raz na lato.


Pozdrawiam,

środa, 25 lipca 2012

Potrójne "coś"

Poniżej fragment mojej pracy w potrójny wydaniu:


Na razie nie zdradzę co to jest. Domyślacie się? Wyjaśnienie zagadki już jutro ;-).

Do zobaczenia,

środa, 18 lipca 2012

Bieżniki - cz. IV

To już ostatni z serii:


Na razie ;-), bo jeszcze mam w planach obdarować kilka osób.


Bieżnik, podobnie jak trzy poprzednie, jest zrobiony z nici Maxi, wymiary: 52cm x 31cm, zeszło dokładnie 34g nici. Jest najmniejszy z całej czwórki, choć wcale nie taki mały ;-). Całość składa się z 24 połączonych ze sobą kwadratów, które w rogach również ciekawie układają się w kwadraciki. 


Zbliżenie elementu:


Dużym plusem serwet z elementów jest to, że wielkość można dowolnie regulować poprzez dodawanie/ujmowanie cząstek wzoru i idealnie dopasować do własnych potrzeb.


Jak dla mnie jest bardzo urokliwy. 

Pozdrawiam,

środa, 4 lipca 2012

Harmonijkowane motylki

Nie tylko w czasie deszczu dzieci się nudzą. Dzieci nudzą się zawsze, gdy nie mają jakiegoś zajęcia. Czasem ładnie bawią się same, czasem trzeba im coś podpowiedzieć. A najlepiej pobawić się wspólnie. Dzisiaj zrobiliśmy z kolorowego papieru takie motylki:


Są efektowne, a bardzo łatwo je zrobić. Dwa z powyższych zrobiłam ja, a jeden moja prawie pięciolatka. Prawda, że prawie nie odbiegają od siebie poziomem wykonania? 



Różowy Lilki, pomarańczowy mój. Pomysł na motylki znalazłam dokładnie tu, tam też jest zamieszczony opis wykonania. Nasze motylki nie są tak dekoracyjne jak pierwowzory, ale nasze własne, poza tym miło spędziliśmy czas. Motylki pofruną na bok szafki, obok łóżka córki, aby rozweselić ją zaraz po przebudzeniu. Frrrrr...

 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...