Mój stosik:
Od góry:
- Tango Mrożka - w ramach realizacji projektu "Klasyka literatury" oraz "Lektury". Wiecie jak to jest z lekturami: jak każą to nie przeczytam ;-P. Teraz nadrabiam, chociaż nie jestem pewna czy za moich czasów licealnych ta Tango wpisywało się w kanon lektur,
- Rozważna i romantyczna - aż dziw bierze, że nie przeczytałam dotąd żadnej książki Jane Austen. Zaczęłam od Dumy i uprzedzenia, ale się nacięłam, tym razem wybrałam Rozważną... . Jestem pozytywnie zaskoczona - spodziewałam się ckliwego, rozmamłanego romansidła, a okazało się, że to świetnie napisana książka, z polotem, humorem i wyobraźnią. Podoba mi się takie podejście do romansu. To jedna z nielicznych, ponadczasowych książek, która nic nie traci na wartości, a zyskuje jak dobre wino. Z chęcią zapoznam się z całą twórczością Jane Austen,
- Świat według Janki - prawdziwa, poruszająca książka. Zmienia sposób widzenia na ludzkie cierpienie i wymiar humanitarnej pomocy, poszerza horyzonty myślowe. Po lekturze tej książki nasunęła mi się jedna refleksja - tak wiele mam,
- Anioły. Życie po śmierci - czego innego się spodziewałam - myślałam, że będą to opisy ponadwymiarowych spotkań z naszymi duchowymi opiekunkami, tymczasem książka stanowi odpowiedź na pytanie: Jak tam jest? Relacja człowieka medium, jasnowidza. Czy taka jest prawda? Kwestia interpretacji, kwestia wiary.
I stosik córeczki. Też cienki, bo też czytałyśmy książki z domowej biblioteczki:
Od góry:
- Wakacje Mikołajka - to już ostania z serii pięciu książeczek, akurat na czasie. Nie martwimy się - w domu kolejne tomy,
- Czarnoksiężnik z krainy Oz - dziecięca klasyka, warto było poznać.
Oprócz tego sięgałyśmy po książki ze stosiku domowego, udało się nieco uszczuplić zbiór tych czekających w nieskończoność na przeczytanie. Z czego się bardzo cieszę ;-).
A jak tam Wasze wakacyjne czytanie? Czy w tych ciepłych, urlopowych miesiącach czytacie trochę więcej niż zwykle? Dla mnie jedną w większych przyjemności jest czytanie książki na świeżym powietrzu.
Pozdrawiam,
Podczas urlopu odpoczywałam od wszystkiego. W tym też od książek.
OdpowiedzUsuńZa to po powrocie nadrabiam :) Jakoś tak w komunikacji miejskiej czyta mi się najlepiej.
Dobry jest taki reset. Fajnie, że potrafisz w pożyteczny sposób wykorzystać czas podróżowania ;-).
UsuńJa kocham Jane Austen! I polecam Ci "Dumę i uprzedzenie". Piękna książka o ciągle niespełnionej miłości. Jacy wtedy byli mężczyźni..
OdpowiedzUsuńJa niedawno się zapoznałam z jej książkami i od razu polubiłam. "Duma i uprzedzenie" będzie następna ;-).
Usuń