Translate

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Postanowienia noworoczne - dlaczego warto je robić?

Robicie postanowienia noworoczne? Ja swego czasu nie robiłam. Wychodziłam z założenia, że co mam zrobić to zrobię, a odpadnie mi frustracja z powodu niedotrzymanych sobie obietnic ;-). Ale od kilku lat spisuje sobie plany na nowy rok. I powiem Wam, że tak jest dla mnie lepiej. Czuję, że zrobiłam więcej, że niczego nie pominęłam, mam nad tym wszystkim kontrolę.

Dlaczego warto spisywać postanowienia noworoczne (a właściwie dlaczego mi to pomaga ;-))?
  1. Samo sformułowanie swoich dążeń na papierze (komputerze) zwiększa prawdopodobieństwo dotrzymania obietnic (udowodnione naukowo). Pisemna forma ma charakter dokumentu, podświadomie ma dla nas większe znaczenie i traktujemy ją poważniej.
  2. Sprzyjający czas - zakończenie roku to czas podsumowań, wyciągania wniosków i planów na przyszłość. W Święta mamy więcej wolnego czasu, co daje nam możliwość zastanowienia się nad sobą, a sprzyjająca atmosfera nastraja nas optymistycznie i zwiększa motywację. Świadomość, że większość ludzi w tym czasie robi postanowienia noworoczne również działa stymulująco. 
  3. Monitoring. Można co jakiś czas zaglądać, przypominać sobie postanowienia, kontrolować, a także planować co zrobić, aby przybliżyć się do realizacji celów. Odpada Ci także wymówka, że zapomniałaś co sobie postanowiłaś ;-).
  4. Łatwiej realizować konkretną rzecz niż luźno rzucone hasło. Szczególnie, gdy zapiszesz również w jaki sposób chcesz dany cel osiągnąć. Wiesz co chcesz zrobić, wiesz jak – możesz działać.
  5. Sprecyzowany plan ma większe szanse powodzenia. Pomaga poukładać, usystematyzować, lepiej panować nad swoimi działaniami – są bardziej spójne i konsekwentne. Pozwala także na dobre zorganizowanie własnego czasu. 
  6. Możliwość podsumowania. Pod koniec roku możesz rozliczyć się ze swoich dokonań. Jeśli wykonałaś plan, możesz być z siebie oficjalnie dumna, jeśli nie, możesz wyciągnąć wnioski na przyszłość. Analiza swoich działań (niezależnie czy zrealizowanych czy nie) daje wiele cennych informacji przydatnych przy planowaniu następnych postanowień.
  7. Zmusza do myślenia o przyszłości. Czasem lepiej iść na żywioł i nie da się przewidzieć wszystkiego, ale to co możesz, zaplanuj. Codzienne sytuacje rzadziej Cię zaskoczą i będziesz lepiej przygotowana na wszelkie ewentualności.
  8. Takie coroczne rozliczenie pozwala nam lepiej zrozumieć siebie i popracować nad swoim charakterem. Gdzieś słyszałam, że gdybyśmy co roku pozbywali się jednej swojej wady, bylibyśmy doskonali. No dobra, wystarczy, że będziemy lepsi ;-).
  9. Zrealizowane postanowienia niesamowicie poprawiają samopoczucie i pewność siebie. 
I dochodzimy do sedna. Realizacja – to jest podstawowy sens robienia postanowień noworocznych. Jeżeli ich nie robisz, to może dlatego, że brak ich wykonania działa na Ciebie destrukcyjnie? Może warto się zmobilizować i pod koniec roku mieć powód do zadowolenia z samej siebie? Są na to sposoby, ale to już temat na osobną notkę.

Każdy sam musi znaleźć na siebie sposób. Mi odpowiada tak forma planowania przyszłości. Nieważne jednak czy robisz postanowienia czy nie, ważne abyś się realizowała, spełniała swoje marzenia i szła do przodu. Czego Tobie (i sobie) życzę,

4 komentarze:

  1. Najważniejsze, to znaleźć na siebie sposób! tak. U mnie postanowienia działaja odwrotnie niż u Ciebie, a te spisane, tym bardziej. Zaraz tego samego dnia lub następnego, włącz asię takie coś, co odwleka zaczęcie realizacji. Dlatego np. nie podejmuję decyzji o jakichkolwiek dietach, bo... zaraz po podjęciu decyzji zaczynam. Stąd brak jakichkolwiek podsumowań na koniec roku i postanowień na nowy. Ja znalazłam inny sposób, i tak jak piszesz - to jest najważniejsze.

    I tego, abyśmy mogły, każda na swój sposób, zrealizować nasze plany - życzę nam obu i wszystkim innym.
    Najlepszego w Nowym Roku!

    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie plan jest dla Ciebie formą presji, a Ty wolisz działać bardziej spontanicznie. Ważne, że skutecznie ;-). W takim razie życzę Ci zadowolenia z siebie na koniec roku. Najlepszego!

      Usuń
    2. dokładnie tak; kiedy juz mam coś zapisane, to rodzi się we mnie bunt! i nie potrafiłam tego obejść, aż znalazłam sposób. ale chwilkę to trwało...

      Usuń
    3. Decyzja-działanie. To jeden z moich ulubionych sposobów na doprowadzenie sprawy do końca. Nie - na rozpoczęcie ;-). Ale, na szczęście, wypracowałam sobie też sposób na skuteczną finalizację.

      Usuń

Będzie mi baaardzo miło przeczytać Twój komentarz. Każde pozostawione słowo daje mi napęd do dalszego działania, więc jeśli byłaś/byłeś u mnie i Ci się spodobało, napisz coś.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...