Powiem Wam, że są prze-py-szne! Chrupiace, wyśmienite w smaku, sięgam po nie raz po raz i nie mogę przestać. Ale mogę, przecież są zdrowe ;-). Niby nic takiego, zwykle podsuszone jabłka, ale... wow!
Tu na talerzyku widzicie również czipsy gruszkowe, też dobre, ale do tych jabłkowych się nie umywają.
Robi się je tak:
- jabłka myjemy, długim wąskim nożykiem wycinamy gniazda nasienne,
- kroimy w cienkie plasterki,
- układamy na blasze wyłożonej pergaminem,
- oprószamy cukrem (albo i nie) i cynamonem (jak ktoś lubi),
- suszymy w piekarniku nagrzanym do 80oC, długo - 2-3 godz. aż staną się chrupiące,
- w trakcie suszenia przewracamy na drugą stronę.
I to wszystko. Takie proste, a takie pyszne.
Próbowałyście?
Pozdrawiam,
oooo zrobię sobie jutro takie :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zrób, zrób ;-).
UsuńSuper pomysł, może moje niechętnie sięgające po owoce dziecko dałoby się skisić. Muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, może moje niechętnie sięgające po owoce dziecko dałoby się skisić. Muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńMoje bardzo chętnie sięga. Jest szansa ;-).
Usuńto chyba się skuszę. lubię to, co się samo robi, a jabłek przynajmniej nei trzeba pilnować nonstop.
OdpowiedzUsuńAnka
Nie trzeba, tylko pamiętaj o niskiej temperaturze. W międzyczasie przemieszaj. I tyle.
UsuńAleż smakołyki, mam akurat "wolny" kilogram jabłek to się do tych chipsów przymierzę :o)
OdpowiedzUsuńPrzymierz się, a co ;-). Tylko nie układaj na zakładkę, bo się mogą posklejać.
UsuńPyszności , ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńŻebyś wiedziała ;-).
UsuńO, muszę wypróbować:) Ja wczoraj robiłam domowe musli, też polecam:)
OdpowiedzUsuńNie trzeba mnie namawiać ;-). Właśnie niedawno zrobiłam, musli należy do moich odkryć kulinarnych, obok tych czipsów. Mniam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiesz co dobre ;-)
Usuń