Translate

wtorek, 3 września 2013

Idzie nowe... oraz maślane muffinki z borówkami amerykańskimi

Staram się walczyć ze swoim zniechęceniem i marazmem. Pewne kroki już przedsięwzięłam, kolejne są w planach. A piszę o tym, bo w Pracowni Artsajke będę też pracować nad samą sobą... Jeszcze nie wiem czy powstanie nowy blog czy notki pojawią się tutaj. Najchętniej skasowałabym ten i zaczęła od nowa, ale szkoda mi starych postów, a w szczególności Waszych komentarzy. Skąd te zmiany? Po pierwsze miałam już dość siebie w takiej formie jak obecnie i chciałam coś ze sobą zrobić, a po drugie odkryłam blogi motywacyjne, które dały mi wiele do myślenia, a tym samym napęd do działania. Będę wdzięczna jak dacie znać czy wolicie ten blog o tematyce ściśle hobbystycznej, czy mogę zaśmiecać go notkami o innej treści. 

A teraz wreszcie coś twórczego - wspomniane w tytule muffinki z borówkami amerykańskimi:



Zaręczam, że smakują rewelacyjnie (lepiej niż wyglądają :-)).

 



To jedne z moich ulubionych, koniecznie zróbcie póki trwa sezon na borówki. Ja jedną porcję owoców sobie zamroziłam, będzie smaczne wspomnienie lata. 

Przepis mam stąd.

Pozdrawiam, 

13 komentarzy:

  1. Babeczki wyglądają apetycznie, borówki mogę jeść tonami :) niestety moja odmiana jest wcześniejsza i już nie ma owoców. A co do bloga to ja bym wolała by został na swoim miejscu, nie przeszkadzają mi mieszane notki, a jak chcesz oddzielić to zawsze można zrobić zakładkę z notkami o innej tematyce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze możesz zrobić z innymi owocami, albo kupić pudełeczko borówek. Warto!
      Prawdopodobnie tak właśnie zrobię - podzielę wszystko na przejrzyste części.

      Usuń
  2. Witaj!!Przede wszystkim cieszę się,że w końcu dałaś oznaki życia,bo ani na maila,ani tutaj się nie odzywałaś i zaczęłam się poważnie martwić!Muffinki wyglądają przepysznie,muszę wypróbować :)
    Co do bloga,pozwolę sobie też wypowiedzieć,ponieważ mam za sobą siedem lat blogowania,a obecny blog jest moim trzecim z kolei.Poprzednie wykasowałam w podobnej sytuacji jak Twoja.Nie żałuję.Zrobisz jak zechcesz,ale czasem dobrze jest zacząć wszystko od nowa.:)Cieszę się,że jesteś :)Buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za troskę i wstyd mi, że się nie odzywałam. Wybacz...
      Muffinki polecam, piekę je obowiązkowo, gdy jest sezon na borówki.
      Blog się na pewno zmieni, rozszerzę tematykę, ale raczej zostanie na swoim miejscu - trochę szkoda mi pracy jaką w niego włożyłam ;-).
      Pozdrawiam, ściskam ;-D.

      Usuń
  3. Fajnie Twoje mufinki moja kawa i relaks w ogrodzie pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie Twoje mufinki moja kawa i relaks w ogrodzie pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie Twoje mufinki moja kawa i relaks w ogrodzie pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam....coś dla mnie i moich łakomczuchów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co do stronki...to mi nie przeszkadza gdy piszesz na różne tematy. Wystrój strony możesz sobie zmienić gdy chcesz, a kasować szkoda

      Usuń
    2. Polecam, domowe słodkości to jest to!
      Pewnie pozmieniam zakładki, nie chcę się bawić w kolejnego bloga, to już by były trzy do ogarnięcia.

      Usuń
  7. A w czym przeszkadzają mieszane notatki? Skasowac można zawsze i zacząc coś nowego, ale skasowanego juz nie przywrócisz na miejsce. przemyśl to sobie i... sama podejmij decyzję, wszak to Twój blog

    pozdrawiam


    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi nie przeszkadzają, absolutnie, ale to już by była inna tematyka, nie każdego interesują moje zmagania z samą sobą ;-). Warto poznać zdanie swoich czytelników ;-). Pamiętam jak mi było żal, gdy skasowałaś swoje notki, wezmę to pod uwagę. Dzięki za głos.

      Usuń

Będzie mi baaardzo miło przeczytać Twój komentarz. Każde pozostawione słowo daje mi napęd do dalszego działania, więc jeśli byłaś/byłeś u mnie i Ci się spodobało, napisz coś.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...