U mnie w domu, wbrew temu co za oknem, śnieżnie:
Na pomysł takich świeczników wpadłam przy okazji robienia zeszłorocznych śnieżynek na choinkę. Pomyślałam, że fajne by były takie osłonki na tealighty. No i zrobiłam.
Jak zwykle nie mogłam wybrać tylko jednego zdjęcia ;-)
Pojedynczo:
Trudno zrobić ładne zdjęcie zapalonym świeczkom, ale jakoś wyszło:
Psssssyt...
Pozdrawiam,
Bardzo ładne i pomysł mi się podoba, na pewno wykorzystam w przyszłości :):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Są śliczne! Super pomysł na świeczniki :) Też lubię te małe świeczuszki.
OdpowiedzUsuńDziś , przypadkowo, trafiłam na Twój blog. Nie mogę przemilczeć. Robisz piękne rzeczy. Świeczniki - super a choinki - nie widziałam nic piękniejszego. Masz wspaniałe pomysły i realizujesz je. Serdecznie pozdrawiam i życzę Ci udanego roku.
OdpowiedzUsuńSą piękne!!A pomysł godny odgapienia:)
OdpowiedzUsuńWróciliśmy,napisałam troszkę;))
Buziaki!
Dziewczyny, dziękuję, cieszę się, że Wam się podobają.
OdpowiedzUsuńElu, a gdzie prawa autorskie? Żartuję ;-D, możesz spokojnie wykorzystać pomysł i zrobić podobne świeczniki dla siebie ;-).
Jadziu, nawet nie wiesz jaką mi radość sprawiłaś swoimi słowami ;-))) To bardzo miłe dowiedzieć się, że to co robię może się komuś podobać. Dzięki wielkie! Również życzę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
piekne sa te Twoje platki sniegu, pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńDzięki ;-*
UsuńSkarbie juz 3 dzień próbuje u ciebie wstawić komentarz. Myslałam, że to wina bloggera, ale to chyba ja cos napsociłam.
OdpowiedzUsuńSuper pomysłowe wyszły ci osłonki, nic dodać nic ując, bardzo eleganckie
Są prześliczne!!! Każdy z osobna i wszystkie razem. bardzo podoba mi się Twój pomysł
OdpowiedzUsuńanka
Śliczne dzięki, kochane jesteście.
OdpowiedzUsuńPomysł na świeczniki super:) Piękne
OdpowiedzUsuń;-))). Dziękuję!
Usuń