Każdy z nas ma nawyki – czasem dobre, na które nawet nie zwracamy uwagi i te złe, z których jesteśmy bardzo niezadowoleni. Często sobie coś obiecujemy, ale brakuje nam konsekwencji w realizacji. Czym charakteryzuje się nawyk? Tym, że wykonujemy go automatycznie, rutynowo. Weźmy np. takie mycie zębów – wiemy, że trzeba to zrobić i po prostu robimy - bez zastanowienia się, bez emocji, bez trudu. Inaczej, gdy trzeba zrobić coś, co sobie postanowimy – pojawia się przymus, zniechęcenie, odkładanie. Ja znalazłam sposoby, które ułatwiły mi wprowadzenie w życie dobrych nawyków, może i Wam pomogą.
- Określ sobie cel, ale mały – przykładowo: jeśli chcesz zacząć biegać to nie postanawiaj sobie, że od razu przebiegniesz 5 km. Zrób dwa kółka wokół domu, ale… każdego dnia. I tu pojawia się drugi warunek czyli
- Systematyczność i konsekwencja – rób to codziennie. Powtarzaj stale daną czynność, aż do skutku. Na początku będzie trudno, ale trzeba się zawziąć i nie opuszczać kilka pierwszy dni, potem idzie już z górki. Podobno wystarczy wytrzymać 21-30 dni (wg różnych źródeł). Jeżeli przetrwasz ten okres to jest duża szansa, że wprowadzić nowy nawyk na stałe do swojego życia.
- Jeden cel na raz – przestanę palić, zacznę się gimnastykować, nie będę oglądać telewizji, ugotuję 3-daniowy obiad. Stop, stop, stop. Jedna rzecz wystarczy, skup się tylko na tym.
- Monitoruj swoje postępy – rozpisz sobie swój cel na poszczególne dni. Zaznaczaj, wykreślaj, stawiaj znaczki (co Ci pasuje) za każde wykonane zadanie. Taka graficzna forma pokazuje stan realizacji i bardzo stymuluje do działania. Podświadomie dążysz, aby odhaczyć wszystkie dni – już mam 3 kratki, już tydzień za mną, już trzy, jeszcze parę dni do końca, UDA MI SIĘ. Dlatego też ważne jest żeby nie ominąć żadnego dnia, jedna niewypełniona kratka bardzo obniża naszą motywację. Z drugiej strony głupio będziesz się czuł, jeśli wśród wypełnionych kratek będzie się miała znaleźć ta pusta, więc zrobisz to, co masz zrobić.
Ja sobie zrobiłam takie kratki do wypełniania
kolorem:
Grudzień
|
9
|
10
|
11
|
12
|
13
|
14
|
15
|
16
|
17
|
18
|
19
|
20
|
21
|
22
|
23
|
24
|
25
|
26
|
27
|
28
|
29
|
30
|
31
|
1
|
2
|
3
|
4
|
5
|
6
|
7
|
Twój cel
|
- Jeśli już podwinie Ci się noga (ale zakładam, że nie) – nie przerywaj. Najwyżej przedłużysz wykonanie swojego celu o kilka dni. Lepiej jest kontynuować niż zaczynać od początku.
- Pozytywne nastawienie – przestań marudzić i mówić, że to trudne, nie do zrobienia i na pewno Ci się nie uda. Pamiętasz? Obrałeś sobie MAŁY cel. To tylko jedna, prosta rzecz. Nie zrobisz tego? Naprawdę?
- Od teraz – nie od poniedziałku, nie od pierwszego, nie od stycznia. Im bardziej będziesz oddalał swój projekt w czasie, tym więcej znajdziesz wymówek, żeby go nie zrobić. Dziś decyzja, dziś działanie.
Jako cel na grudzień, wybrałam sobie codzienne blogowanie. Powiedzmy 3 tygodnie ze względu na Święta i wyjazdy. Drugie zadanie narodziło się spontanicznie – byłam wczoraj na zebraniu i Pani zwróciła uwagę na spóźnianie się dzieci. Zazwyczaj to nie ich wina, tylko rodziców, ale konsekwencje ponoszą dzieci. Postawiałam więc sobie za cel, że nie będziemy się spóźniać. Mam więc 2 cele na grudzień, ale ja jestem zaawansowana ;-), ty znajdź sobie tylko jeden. Spróbuj, co ci szkodzi. To jak, przyłączysz się?
Pozdrawiam,
P.S. Post z lekkim poślizgiem, ale chciałam dopracować tekst.
Pewnie, że się przyłączę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomysł :)
Mam zamiar wsiąść się do roboty od zaraz :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Fantastycznie! Będę kibicować!
UsuńŻyczę wytrwałości, dyscypliny, nieustającej motywacji, droga na szczyt zawsze jest trudna i pod górę, powodzenia!
OdpowiedzUsuńTrudna, ale jaka satysfakcja! Zawsze warto, przynajmniej próbować.
Usuń