Mówiłam, że nie będę już więcej robić śnieżynek? Tak mi się tylko zdawało ;-). Kiedy przeglądam Wasze blogi i natykam się na nowe, piękne wzory, po prostu nie mogę się oprzeć. To chyba studnia bez dna. W tym roku na choince zawiśnie kolejnych sześć gwiazdek:
No same powiedzcie, czy można przejść obok nich obojętnie, zamknąć stronę i zapomnieć. Ja nie mogłam.
Zawsze mam tylko jedno, słuszne wytłumaczenie: bo takich jeszcze nie mam ;-).
Przyznajcie się - macie tak samo?
Pozdrawiam,