Kokardki są zawiązane i przyszyte na stałe. Całe szczęście, że wpadłam na taki pomysł, bo Lenka od razu za nie chwyciła.
Aby buciki dobrze trzymały się na nóżce i łatwo zakładały zrobiłam z boku paseczek zapinany na guziczek. Biała kropka na czerwonym tle, jak na kokardce:
I to wszystko. Podobają się Wam? Bo mnie się podobają za sam fakt, że są małymi bucikami ;-)
Pozdrawiam, miłej niedzieli,
