Powiem Wam, że są prze-py-szne! Chrupiace, wyśmienite w smaku, sięgam po nie raz po raz i nie mogę przestać. Ale mogę, przecież są zdrowe ;-). Niby nic takiego, zwykle podsuszone jabłka, ale... wow!
Tu na talerzyku widzicie również czipsy gruszkowe, też dobre, ale do tych jabłkowych się nie umywają.
Robi się je tak:
- jabłka myjemy, długim wąskim nożykiem wycinamy gniazda nasienne,
- kroimy w cienkie plasterki,
- układamy na blasze wyłożonej pergaminem,
- oprószamy cukrem (albo i nie) i cynamonem (jak ktoś lubi),
- suszymy w piekarniku nagrzanym do 80oC, długo - 2-3 godz. aż staną się chrupiące,
- w trakcie suszenia przewracamy na drugą stronę.
I to wszystko. Takie proste, a takie pyszne.
Próbowałyście?
Pozdrawiam,
