Puste pudełka po zapałkach można wyrzucić lub praktycznie wykorzystać. Dobrze je dodatkowo ozdobić, by oprócz funkcji użytkowych spełniały też te estetyczne. Razem z córką zrobiłyśmy dwie komódki. Ta jest moja:
Zrobienie takiej komódki nie przekracza umiejętności małego dziecka. Córka praktycznie potrzebowała mojej pomocy tylko przy zawiązaniu kokardki i umocowaniu koralików. A radość podwójna: z robienia (uwielbia takie rzeczy!) i z posiadania.
Na razie powstały takie mini-komódki, ale ciągle zbieramy pudełka. Mam ochotę na komodę o większych gabarytach. Wtedy będę ją mogła wykorzystać na przechowywanie moich drobiazgów. Te które dzisiaj oglądaliście służą jako skrytka na dziecięce "skarby" ;-).
A może skusicie się wykonać taką komódkę ze swoim dzieckiem? Lub tylko dla siebie? Pełna dowolność w dekorowaniu. Gorąco zachęcam,
