Translate

środa, 3 grudnia 2014

Wyrabianie nawyków i mój cel na grudzień

Witajcie,

Każdy z nas ma nawyki – czasem dobre, na które nawet nie zwracamy uwagi i te złe, z których jesteśmy bardzo niezadowoleni. Często sobie coś obiecujemy, ale brakuje nam konsekwencji w realizacji. Czym charakteryzuje się nawyk? Tym, że wykonujemy go automatycznie, rutynowo. Weźmy np. takie mycie zębów – wiemy, że trzeba to zrobić i po prostu robimy - bez zastanowienia się, bez emocji, bez trudu. Inaczej, gdy trzeba zrobić coś, co sobie postanowimy – pojawia się przymus, zniechęcenie, odkładanie. Ja znalazłam sposoby, które ułatwiły mi wprowadzenie w życie dobrych nawyków, może i Wam pomogą.
  1. Określ sobie cel, ale mały – przykładowo: jeśli chcesz zacząć biegać to nie postanawiaj sobie, że od razu przebiegniesz 5 km. Zrób dwa kółka wokół domu, ale… każdego dnia. I tu pojawia się drugi warunek czyli
  2. Systematyczność i konsekwencja – rób to codziennie. Powtarzaj stale daną czynność, aż do skutku. Na początku będzie trudno, ale trzeba się zawziąć i nie opuszczać kilka pierwszy dni, potem idzie już z górki. Podobno wystarczy wytrzymać 21-30 dni (wg różnych źródeł). Jeżeli przetrwasz ten okres to jest duża szansa, że wprowadzić nowy nawyk na stałe do swojego życia. 
  3.  Jeden cel na raz – przestanę palić, zacznę się gimnastykować, nie będę oglądać telewizji, ugotuję 3-daniowy obiad. Stop, stop, stop. Jedna rzecz wystarczy, skup się tylko na tym. 
  4. Monitoruj swoje postępy – rozpisz sobie swój cel na poszczególne dni. Zaznaczaj, wykreślaj, stawiaj znaczki (co Ci pasuje) za każde wykonane zadanie. Taka graficzna forma pokazuje stan realizacji i bardzo stymuluje do działania. Podświadomie dążysz, aby odhaczyć wszystkie dni – już mam 3 kratki, już tydzień za mną, już trzy, jeszcze parę dni do końca, UDA MI SIĘ. Dlatego też ważne jest żeby nie ominąć żadnego dnia, jedna niewypełniona kratka bardzo obniża naszą motywację. Z drugiej strony głupio będziesz się czuł, jeśli wśród wypełnionych kratek będzie się miała znaleźć ta pusta, więc zrobisz to, co masz zrobić.
Ja sobie zrobiłam takie kratki do wypełniania kolorem:
Grudzień
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
2
3
4
5
6
7
Twój cel






























  1. Jeśli już podwinie Ci się noga (ale zakładam, że nie) – nie przerywaj. Najwyżej przedłużysz wykonanie swojego celu o kilka dni. Lepiej jest kontynuować niż zaczynać od początku.
  2. Pozytywne nastawienie – przestań marudzić i mówić, że to trudne, nie do zrobienia i na pewno Ci się nie uda. Pamiętasz? Obrałeś sobie MAŁY cel. To tylko jedna, prosta rzecz. Nie zrobisz tego? Naprawdę?
  3. Od teraz – nie od poniedziałku, nie od pierwszego, nie od stycznia. Im bardziej będziesz oddalał swój projekt w czasie, tym więcej znajdziesz wymówek, żeby go nie zrobić. Dziś decyzja, dziś działanie. 
Podsumowując: wybierz sobie mały cel, zaweźmij się i nie przestawaj. Zobaczysz jakie to łatwe. Ja w ten sposób wyrobiłam sobie nawyk stosowania kremu pod oczy, biegania, dbania o włosy i masażu twarzy. Ciągle zapominałam, wciąż obiecywałam sobie, że zacznę, a teraz nie stanowi to żadnego problemu. Od tej pory, zachęcona dobrymi efektami, wyznaczam sobie coraz to nowy, drobny cel. Niby niewiele, ale dla mnie to duży krok naprzód.

Jako cel na grudzień, wybrałam sobie codzienne blogowanie. Powiedzmy 3 tygodnie ze względu na Święta i wyjazdy. Drugie zadanie narodziło się spontanicznie – byłam wczoraj na zebraniu i Pani zwróciła uwagę na spóźnianie się dzieci. Zazwyczaj to nie ich wina, tylko rodziców, ale konsekwencje ponoszą dzieci. Postawiałam więc sobie za cel, że nie będziemy się spóźniać. Mam więc 2 cele na grudzień, ale ja jestem zaawansowana ;-), ty znajdź sobie tylko jeden. Spróbuj, co ci szkodzi. To jak, przyłączysz się?

Pozdrawiam,


P.S. Post z lekkim poślizgiem, ale chciałam dopracować tekst. 

4 komentarze:

  1. Pewnie, że się przyłączę :)
    Dziękuję za pomysł :)
    Mam zamiar wsiąść się do roboty od zaraz :)

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę wytrwałości, dyscypliny, nieustającej motywacji, droga na szczyt zawsze jest trudna i pod górę, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudna, ale jaka satysfakcja! Zawsze warto, przynajmniej próbować.

      Usuń

Będzie mi baaardzo miło przeczytać Twój komentarz. Każde pozostawione słowo daje mi napęd do dalszego działania, więc jeśli byłaś/byłeś u mnie i Ci się spodobało, napisz coś.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...