I fioletowa dla młodszej - Leny (jedna, bo dziewczynka ma jeszcze mało włosków):
Nie wiem jak prezent się podobał Mai, ale Lena była zadowolona: cały czas sprawdzała, czy aby na pewno kokardka jest na głowie ;-))).
Robiłam już podobne spineczki dla mojej córki, możecie je zobaczyć tu i tu. Musiałam sobie przypomnieć sposób wiązania, niby proste, a jednak trzeba było troszkę przećwiczyć technikę. Te dzisiejsze kokardki przymocowałam w drugą stronę, sprawdzą się przy innych fryzurach ;-). Uwielbiam te kropeczki na wstążeczkach. Prezenty uważam za udane - takie słodkie, małe drobiazgi ;-).
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,

W styczniu i lutym do grona obserwatorów dołączyli: Janeczkowo, Carolyna McIron, kopalniapomyslow, Donia, Marakyo, martuchnaj, malgorzata pe, Aga Strzęciwilk, Konwalia Majowa, Gabriela, aniam1009, m-lesik, Mia. Witam Was i dziękuję, że jesteście ;-*.